Na terenie powiatu stargardzkiego jest zbyt mało karetek, przez co pracownicy pogotowia często zmuszeni są prosić o pomoc strażaków.
Ci udzielają pierwszej pomocy przedmedycznej, ale na profesjonalną pomoc medyczną poszkodowani muszą czekać czasem nawet kilkadziesiąt minut. – Nie mamy możliwości transportowania osób poszkodowanych, możemy udzielić jedynie pierwszej pomocy aż do przyjazdu zespołu pogotowia – mówi Sławomir Łagonda z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Stargardzie.
Strażacy od początku 2015 roku uczestniczyli w 94 takich akcjach. Powiat stargardzki posiada obecnie 5 karetek pogotowia, z czego 3 na terenie samego Stargardu. Jeden ambulans wyjeżdża średnio do 10 zdarzeń na dobę.