Aukcja dzieł sztuki w Warszawie wstrzymana na kilka minut przed rozpoczęciem przez… szczecińską policję.
Śledczy na chwilę przed licytacją kilkudziesięciu obrazów, dostali informację, że mogą być kradzione. Sprawą zajmuje się teraz prokuratura. Zlicytowanych miało zostać 30 obrazów. Zdaniem domu aukcyjnego – wszystkie pochodzą z legalnego żródła – i były skupowane w różnych cześciach świata. – Wątpliwości jednak mają śledczy, do których tuż przed licytacją zadzwoniła mieszkanka Szczecina – mówi prokurator Damian Kordykiewicz.
Szacowana wartość kolekcji to nawet kilka milionów złotych.