Blisko 600 mln złotych – na tyle nieoficjalnie szacowane są straty, jakie ponieśli rolnicy, usiłujący zebrać zboże podczas tegorocznych, wyjątkowo trudnych, deszczowych zmian. Skalę strat powiększają ponadto wiosenne przymrozki. Czy wobec tego rolnicy Pomorza Zachodniego mają jakiekolwiek powody do świętowania dożynek.
W regionie blisko 100 komisji powołanych przez wojewodę stara się oszacować szkody poszczególnych gospodarstw. Te są dramatyczne. Już teraz wiadomo, że zbiory rzepaku będą niższe o połowę, na polach zalega zaś nieskoszone zboże. Jeśli uda się je zebrać, jakość wilgotnego ziarna jest równie dramatycznie niska.
Jak klęska na polach przełoży się choćby na ceny żywności oraz czy podjęte już działania, które mają wesprzeć poszkodowane gospodarstwa należy uznać za wystarczające? Rozmawialiśmy o tym w gronie zaproszonych gości, którzy – choć uśmiechnięci – przyznają, że powodów do radości brak. Sytuację ocenił Edward Kosmal, przewodniczący rolniczej Solidarności w regionie. Gościliśmy również Mieczysława Gajewskiego i Józefa Kontka – właścicieli gospodarstw rolnych. Na antenie wypowiedział się również Jarosław Rzepa, wicemarszałek województwa.
Zapraszamy do wysłuchania audycji: