Są zarzuty dla mężczyzny, który w damskiej toalecie szczecińskiej Akademii Sztuki zamontował kamerę. Jak podaje “Gazeta Wyborcza”, podejrzanym w tej sprawie jest znany na uczelni zawodowy muzyk.
We wrześniu ubiegłego mężczyzna został zatrzymany i trafił do aresztu z którego wyszedł po wpłaceniu 30 tysięcy złotych kaucji.
Według prokuratury muzyk usłyszał zarzuty, za które grozi mu kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Kamerę ukrytą w toalecie na Akademii Sztuki zauważyła jedna ze studentek w 2016 roku.
Śledztwo wykazało, że w sprawie pokrzywdzonych jest około 50 kobiet.