Rozpoczynający się nieco później, bo czwartego września nowy rok w szkołach będzie wyjątkowy pod każdym względem. Przede wszystkim dzięki wprowadzanej właśnie w życie reformie edukacji, której założenia od kilku miesięcy budziły emocje- zwłaszcza wśród nauczycieli.
Teraz nadszedł kres debat i spekulacji. Po pierwszym dzwonku okaże się- już w praktyce- czy szczytne założenia resortu edukacji uda się zrealizować bez wstrząsów, zamieszania i kolejnych eksperymentów na żywym, szkolnym organizmie.
Na razie pierwszym pełnym wyzwań egzaminem okazało się przeprowadzenie rekrutacji w warunkach, gdy rozpoczęto wygaszanie gimnazjów, a przekształcanie części z nich w szkoły podstawowe może być jeszcze powodem niejednego zamieszania.
Stargard zmienił już wprawdzie sieć swoich szkół, dostosowując ich numerację do nowych warunków, nie uniknął jednak trudności, związanych z procesem zmian w gimnazjach. I o tym porozmawiamy w jutrzejszym wydaniu audycji, tuż przed pierwszym dzwonkiem. Postaramy się też ustalić, jak wygląda poziom ostatnich przygotowań oraz atmosfera na edukacyjnej linii frontu. Emocje budzą też trzy podstawy programowe, które w nowym roku będą do zrealizowania w wygaszanych gimnazjach i nowo tworzonych szkołach podstawowych.
Na zaproszenie do studia odpowiedzieli: Bronisław Stefanowicz, dyrektor Wydziału Edukacji w stargardzkim UM, Jolanta Faryńska, dyrektor SP 11 (dawniej Gimnazjum nr 2) oraz Romuald Bobrowicz, dyrektor SP 3. Na zaproszenie odpowiedział też Andrzej Albrewczyński, dyrektor LO nr 1.