Mirosław B. psuedonim “Dziobak”, który w ubiegłym tygodniu trafił do szpitala z poparzeniami twarzy został najprawdopodobniej oblany kwasem solnym. Śledczy mają już wstępne wyniki substancji, którą ktoś wylał na meżczyznę.
Mirosław B. caly czas jest w szpitalu – jest w śpiączce farmakologicznej. Lekarze określają jego stan jako ciężki. Dlaczego meżczyznę zaatakowano? Śledczy biorą pod uwagę dwa scenariusze – jeden dotyczy porachunków gangsterskich – drugi jest bardziej obyczajowy – czyli zazdrość o kobietę. Według śledczych, w Szczecinie od pewnego czasu ścierają się ze sobą dwie konkurencyjne grupy przestepców. Po tym jak Mirosław B. został zaatakowany w centrum miasta, ze Szczecina wyjechać miało kilka osób dobrze znanych policji – prawdopodobnie w obawie przed odwetem za atak na Dziobaka lub przed śledztwem prowadzonym przez Centralne Biuro Śledcze Policj.