Problemów finansowych stargardzkiego szpitala ciąg dalszy. Jeden z wierzycieli domaga się od placówki wypłacenia kilkuset tysięcy należności. Sprawa jest poważna, ponieważ konto jednostki zajął komornik.
Zdaniem dyrektora szpitala w Stargardzie Pawła Bakuna, jest to działanie bezpodstawne. – To nie jest kwestia egzekucji należności objętej wyrokiem sądu. To jest zajęcie pieniędzy publicznego szpitala w toku procesu, który toczy się o sporne należności – świadczenia które jak się okazuje były realizowane zanim jeszcze byłem dyrektorem. Nie były one realizowane nawet na podstawie umowy, a na zasadach bardzo niekorzystnych dla szpitala – mówił na naszej antenie Paweł Bakun.
Paweł Bakun obawia się, że w ślad za jednym wierzycielem, pójdą kolejni. Takie działania mogą wpłynąć na płynność funkcjonowania szpitala. – Taka forma zabezpieczenia w żaden sposób nie poprawia sytuacji wierzyciela, a jednocześnie stanowi to bardzo duże zagrożenie finansowe dla jednostki. Poza tym, mogą pojawić się również problemy z uzyskaniem kredytu – dodaje dyrektor stargardzkiego szpitala.
Paweł Bakun poinformował też, że mimo zajęcia spornej kwoty na jednym z kont, bieżące wypłaty oraz świadczenia na rzecz pracowników szpitala nie są zagrożone. Stargardzki szpital złożył zażalenie na decyzję sądu pierwszej instancji.
Posłuchaj całej rozmowy z Gościem Dnia, Pawłem Bakunem (12.09.17):