Pracownik konsulatu Federacji Rosyjskiej w Gdańsku zwrócił się do burmistrza Goleniowa o wyjaśnienia w sprawie wyburzenia stojących do niedawna na terenie miasta posowieckich pomników.
Burmistrz Robert Krupowicz potwierdza, że taka sytuacja miała miejsce i powiedział nam, że stronie rosyjskiej chodziło przede wszystkim o podanie podstawy prawnej podjętej przez goleniowski samorząd decyzji. Chodziło przede wszystkim o zlikwidowany pomnik na symbolicznym cmentarzyku przy ul. Wolińskiej. Zdaniem władz Goleniowa nie jest on cmentarzem wojennym, ponieważ w latach 50. dokonano ekshumacji szczątków radzieckich żołnierzy tam pochowanych i przeniesiono je do Gryfina. – Przekazałem pracownikowi konsulatu, że będą tam prowadzone prace archeologiczne mające na celu właśnie wykluczenie domniemania, że w ziemi wciąż mogą znajdować się kości – mówi Krupowicz.
Pismo z konsulatu Federacji Rosyjskiej w Gdańsku jeszcze do Goleniowa nie dotarło. Tabliczki z nazwiskami żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zginęli w Goleniowie, przewiezione zostały już do Ośrodka Dokumentacji Dziejów Ziemi Goleniowskiej „Żółty Domek”.
Paweł Palica