Pogotowie przeciwpowodziowe wprowadzone wczoraj w powiecie stargardzkim obowiązuje do odwołania. Na bieżąco zbierane są dane o poziomie wód Iny i Krąpieli. Ina, po przekroczeniu poziomu ostrzegawczego, znowu dziś wezbrała. Jej stan wynosi obecnie 255 centymetrów.
Po wprowadzeniu pogotowia służby, odpowiedzialne za bezpieczeństwo na terenie powiatu zobowiązane zostały do zachowania gotowości przez całą dobę. Iwona Wiśniewska, starosta stargardzki przyznaje, ze decyzja o wprowadzeniu pogotowia została podjęta po analizie sytuacji w gminach powiatu, narażonych na podtopienia.
Sytuację w rejonie terenów zalewowych Iny i Krąpieli nadzoruje Zchodniopomorski Zarząd Melioracji. W stan gotowości postawiono również strażaków ochotników. Tymczasem prognozy budzą niepokój.
W peryferyjnych dzielnicach Stargardu dochodzi do podtopień ogródków i piwnic. W najgorszej sytuacji znalazła się Agrofirma Witkowo, której pola i łąki zalała woda z dopływów Iny i rowów melioracyjnych.