Nie udało się uratować oka 2-letniego Tomka ze Świnoujścia

Niestety nie udało się uratować oka 2-letniego Tomka Cieciorko ze Świnoujścia. Chłopiec zmagający się z nowotworem jest już po operacji w Stanach Zjednoczonych, o czym poinformowała na Facebooku jego mama.

Jednak jak podkreśla – w tym momencie, najważniejsze jest to, że udało się uratować życie chłopca, oraz fakt, że nowotwór nie przeniósł się na drugie oko. Mama chłopca przytoczyła również słowa doktora Abramsona, który prowadził operację i powiedział: – Z tego dnia trzeba się cieszyć, to nie jest żadna porażka, to jest dzień w którym pani uratowała życie swojemu dziecku i to jest najważniejsze i nikt nie ma prawa myśleć inaczej. Doktor Abramson podkreśla też, że szanse na wyleczenie małego Tomka z raka wynoszą ponad 95 proc. W akcję pomocy dla Tomka Cieciorko zaangażowanych było mnóstwo osób. Włączyli się spontanicznie, gdy dowiedzieli się, że jest potrzebna pomoc. To właśnie dzięki ich datkom Tomek może leczyć się w najlepszej klinice na świecie. Zbiórki ruszyły niemal w całej Europie. Polonia mieszkająca na Zachodzie zbierała pieniądze do puszek. Równolegle wpłacano pieniądze i wysyłano smsy. W rodzinnym Świnoujściu zorganizowano też wielką charytatywną akcję.