Dziś w nocy do groźnego pożaru doszło w Stargardzie. Przy ulicy Jagiellońskiej zapaliła się komórka. Jak się później okazało przebywała w niej osoba bezdomna.
– wyjaśnia Maciej Onycher ze stargardzkiej straży.
Mężczyznę w stanie niezagrażającym życiu przewieziono do szpitala. Akcja gaśnicza trwała ponad godzinę. Brały w niej udział trzy zastępy straży.