2 promile alkoholu we krwi miał kierowca samochodu marki Peugeot, który w sobotę wjechał do rowu między Chrapowem, a Pełczycami w powiecie choszczańskim.
Jak się okazuje, jazda na podwójnym gazie to niejedyny nieodpowiedzialny wybryk 31-latka. Mężczyzna tuż po tym zdarzeniu uciekł, podczas gdy w samochodzie została dwójka jego dzieci.
– tłumaczy Jakub Pialik z choszczańskiej policji.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Jego samochód został odholowany z miejsca zdarzenia.