W ciągu miesiąca do Polski powinien trafić wrak samochodu użytego w zamachu w Berlinie. Niemieccy śledczy kończą ostatnie czynności z udziałem auta i w ciągu dwóch tygodni poinformują polską prokuraturę o tym, w jaki sposób wrak zostanie przekazany.
Kilka dni temu polscy śledczy otrzymali kolejną opinię niemieckich biegłych, którzy badali przebieg grudniowego zamachu terrorystycznego. Jak udało mi się ustalić, polscy prokuratorzy znają już dokładną godzinę śmierci polskiego kierowcy, jednak uważają, że w zabójstwie mógł pomagać ktoś jeszcze.
Więcej powiedzą po przekazaniu wraku ciężarówki – a to ma nastąpić na początku kwietnia.