W Sądzie Rejonowym w Stargardzie rozpoczęła się finałowa rozprawa dotycząca konfliktu rodzinnego w Przelewicach. Postępowanie ciągnie się od ponad dwóch lat.
13-latka z porażeniem mózgowym musiała wchodzić do swojego domu przez okno. Normalne funkcjonowanie uniemożliwiali chorej i jej rodzinie – sąsiedzi.
Zagrodzili wejście do domu, gdy tylko dowiedzieli się, że droga będąca dotąd wspólną, wedle ksiąg wieczystych, należy tylko do nich.
Sprawa toczy się w stargardzkim Sądzie, który już we wrześniu 2014- ego roku zdecydował, że do czasu wyroku rodzina Osmolaków może korzystać z przejścia i drogi.
Mimo to za każdym razem ze strony sąsiadów spotykają ich nieprzyjemności i obelgi. Podczas rozprawy, która odbyła się 6-tego kwietnia sąd zlecił biegłemu wycenę ekwiwalentu, jaki rodzina Osmolaków będzie musiała zapłacić sąsiadom za ograniczenie własności drogi.
Jego wysokość poznamy podczas dzisiejszego posiedzenia.