W czwartek rano kontrakt z klubem rozwiązał Bartosz Kurek, a przed samym spotkaniem umowy zerwali jeszcze: Nicholas Hoag, Aleksander Maziarz i Lukas Tichacek. Jest to spowodowane ogromnymi kłopotami finansowymi klubu. Wydaje się, że kwestią czasu jest odejście kolejnych zawodników i nie wiadomo, czy Stocznia rozegra w tym sezonie jeszcze jakiś mecz.
Pierwszy set był bardzo wyrównany. Po stronie gospodarzy imponowali Matej Kazijski i Bartłomiej Kluth, a w Treflu świetnie rozgrywał Marcin Janusz i atakował Maciej Muzaj. W końcówce jednak minimalnie lepsi okazali się goście i wygrali 25:23. Drugą partię z przytupem rozpoczęli podopieczni Anastasiego, wypracowując sobie ósmiopunktową przewagę. Dzięki dwóm piekielnym zagrywkom Kazijskiego (115 i 116 km/h) miejscowi zbliżyli się do gości, lecz ci spokojnie wygrali 25:20. Trzeci set przez długi czas stał na równym poziomie. W końcówce niestety lepiej grali gdańszczanie i to oni wywieźli komplet punktów. Podczas ostatnich piłek kibice oklaskiwali siatkarzy za podjęcie walki mimo niesprzyjających warunków.
Szymon Bednarski