Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przyjedzie jutro do Stargardu. Kandydat Koalicji Obywatelskiej na urząd Prezydenta RP spotka się z lokalnymi władzami oraz mieszkańcami miasta. Około 15:00 będzie on na Rynku Staromiejskim, gdzie jak mówi – czeka na mieszkańców.
– Bardzo się cieszę, że będę w Stargardzie, oraz z powodu spotkania z panem prezydentem Rafałem Zającem, bo podziwiam to poparcie, którym cieszy się on w mieście. Oczywiście będziemy rozmawiali o tych problemach, które po epidemii mają wszystkie samorządy – jak sobie radzić z walką o każde miejsce pracy, jak sobie radzić z zapewnieniem bezpieczeństwa, zdrowia obywatelom, jak sobie radzić gdy nie ma jasnych wytycznych rządu w czasie epidemii. Będę na rynku około 15:00. Wszyscy mi zawsze opowiadali o zabytkach Stargardu i wreszcie będę miał okazję je zobaczyć – mówi prezydent Warszawy.
Rafał Trzaskowski na spotkanie zaprasza stargardzian.
– Zapraszam tych wszystkich, którzy chcą porozmawiać o problemach pandemii. Tutaj zdaje się na pana prezydenta, bo budujące jest to, że wszystkich miejscach w których byłem, samorządowcy zapraszają kilka osób – czy to przedsiębiorców, czy to osoby, które prowadzą usługi – dodaje w rozmowie z Twoim Radiem Rafał Trzaskowski.
W dobie pandemii prezydent Warszawy stawia na kameralne spotkania z mieszkańcami.
– Zachowujemy przede wszystkim dystans. Nie organizujemy dużych spotkań, tylko małe, kameralne. Staramy się rozmawiać z samorządowcami i ludźmi na ulicach. Nie ma kampanii wyborczej i przez to nie ma miejsca na duże spotkania z ludźmi – twierdzi prezydent Warszawy.
Rafał Trzaskowski w ten weekend rozpoczął swoje spotkania z mieszkańcami Pomorza Zachodniego. Był już dziś w Darłowie, a obecnie jest w Koszalinie. Po południu rozpocznie się jego wizyta w Kołobrzegu. Jutro odwiedzi także przygraniczny Lubieszyn i Szczecin, a na sam koniec przyjedzie właśnie do Stargardu.
Według najnowszego sondażu, Rafał Trzaskowski, który wkroczył do prezydenckiego wyścigu w ostatnich dniach, może liczyć na 18 procent poparcia. Taki wynik dałby mu miejsce w drugiej turze wyborów.