Przez trzy dni 150 strażaków walczyło z pożarem torfowiska w Świnoujściu. Ogień udało się całkowicie ugasić dopiero w weekend. O szczegółach kapitan Marcin Kubas ze świnoujskiej straży pożarnej.
– W lesie na terenie przygranicznym zapaliło się poszycie leśne, płomienie objęły drzewa oraz zajęło się torfowisko. Pożar objął powierzchnię ponad jednego hektara w bardzo trudno dostępnym terenie – mówi kapitan Marcin Kubas.
Do gaszenie pożaru ruszyło kilka jednostek straży pożarnej i samolot, który zrzucał wodę z powietrza. W akcji brały udział wozy ratowniczo-gaśnicze PSP, Wojskowa Straż Pożarna, a także zastępy OSP z regionu Świnoujścia. Działania wspierali również strażacy z okolicznych gmin w Niemczech.