– Zawsze dużą ciekawostką jest zwierzyniec. Pod stodołą prezentowane jest wiele zwierząt – mówi Adam Kalinowski, dyrektor Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach.
Zainteresowaniem odwiedzających cieszyły się także stoiska z rękodziełem, lokalnymi produktami i dobrym jedzeniem.
– Nasze wyroby ze wsi, bez nawozów, robione tylko przez nas, na swojskich jajach smakują ludziom rewelacyjnie
– przekonuje Barbara Anklewicz z Koła Gospodyń Wiejskich w Kowańczu.
Poza produktami regionalnymi można było zakupić sękacze i nagrodzone w tym roku w Barzkowicach Obwarzanki Tomaszewskiego.