Pieniądze pochodzić będą z Funduszu Dróg Samorządowych, dotacja pokryć ma połowę zakładanych kosztów inwestycji. A ta jest wyczekiwana przez mieszkańców wsi od dawna, szosa, którą dotrzeć można między innymi do plaży, znajduje się bowiem w fatalnym stanie technicznym.
– Czekamy na to już kilkanaście lat. Progów zwalniających nam nie trzeba, ponieważ sama droga jest tak pozapadana. No i chodniki… Można się zabić chodząc po nich – mówi Stanisława Stypik.
Procedura przetargowa, której finałem ma być remont tworzących jeden ciąg komunikacyjny ulic Lipowej, Żeglarskiej i Plażowej, już trwa. Oferty zostaną otwarte za kilka dni.
Paweł Palica