Spójnia Stargard przegrała 80:82 z Zastalem Zielona Góra w swoim ostatnim meczu w tym sezonie na własnym parkiecie. „Biało-Bordowi”, żeby utrzymać się w Orlen Basket Lidze, muszą liczyć na cud.
Decydująca okazała się końcówka spotkania. Na 6 sekund przed końcem meczu Spójnie miała piłkę. Rzutu nie zdołał jednak oddać Maik Johnson.
podsumował trener Krzysztof Koziorowicz.
Spójnia wciąż jest ostatnia w tabeli. Żeby się utrzymać, musi już liczyć na innych. Potrzebuje wyjazdowego zwycięstwa z Dzikami Warszawa i korzystnego wyniku w starciu Arki Gdynia z GTK Gliwice. Arka nie może tego spotkania wygrać.
Fot. Orlen Basket Liga