Dylematy znieczuleń porodowych w szpitalu na Pomorzanach. Gdzie leży problem?

Od kilku miesięcy NFZ oferuje szpitalom premie za znieczulenia przy porodach, ale nie wszystkie placówki w pełni to wykorzystują z powodu braku anestezjologów.

W szpitalu na Pomorzanach na oddziale ginekologii i położnictwa dwóch anestezjologów dyżuruje całą dobę. Oznacza to, że większość kobiet rodzących siłami natury może skorzystać ze znieczulenia, o ile nie ma ku temu przeciwwskazań. Jednak placówka otrzymuje środki finansowe wyłącznie za minimum 10% porodów w znieczuleniu. Nawet jeśli liczba porodów ze znieczuleniem będzie wyższa, poziom premiowania pozostaje taki sam, dlaczego tak się dzieje? – wyjaśnia Mateusz Iżakowski, rzecznik placówki:

“Powodem jest fakt, że szpital na Pomorzanach od 2017 roku uczestniczy w programie ‘Koordynowanej Opieki nad Kobietą w Ciąży’. W związku z tym nowe przepisy dotyczące premiowania placówek medycznych nas nie obejmują, co stawia największą porodówkę w województwie w mniej korzystnej sytuacji.”

Mateusz Iżakowski, Rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 2 PUM w Szczecinie:

Zdjęcie ilustracyjne / Archiwum