Najpierw badania i zgoda lekarzy, dopiero potem postawienie zarzutów. Prokuratura wciąż czeka na decyzję szpitala w sprawie przesłuchania domniemanego zabójcy i sprawcy wybuchu w kamienicy w Poznaniu.
Tomasz J. jest przytomny i jest z nim kontakt, ale lekarze obawiają się, że we krwi pacjenta mogą być jeszcze ślady substancji narkotycznych, które dostawał, kiedy był w śpiączce farmakologicznej. Dziś zostaną powtórzone badania i to one dadzą odpowiedź, czy to juz czas na przesłuchanie.
– prokurator Monika Turska-Nowak podkreśla, ze Tomasz J. musi być w pełni świadomy podczas przesłuchania. Niewykluczone, że do przesłuchania dojdzie jeszcze dziś.