Zamiast do adresatów trafiły na trawnik. Stertę listów wśród których była korespondencja z takich instytucji jak sąd, MOPS czy TBS znalazły na terenie zielonym przy ulicy Żeromskiego w Stargardzie pracownice firmy sprzątającej.
Listy pochodziły z lat 2013-2016.
– mówi pracownica firmy sprzątającej, która wolałaby pozostać anonimowa
To czy nie doszło w tym wypadku do przestępstwa bada stargardzka policja.
– wyjaśnia Łukasz Famulski ze stargardzkiej komendy
Do sprawy będziemy wracać.