Tysiące nauczycieli wyjdą na ulice w siedemnastu miastach Polski – szesnastu wojewódzkich i dodatkowo w Koszalinie.
Będą protestować przeciw ‘dobrej zmianie’ w oświacie – nie podoba im się reforma PiS likwidująca gimnazja. Mówią, że w takiej formie nie doprowadzi do niczego dobrego. – Reforma najpierw powinna zostać rzetelnie przygotowana, a dopiero potem wprowadzana. Teraz wszystko odbywa się “na wariackich papierach” – mówi szefowa Związku Nauczycielstwa Polskiego w Szczecinie Maria Świerczek.
Według wyliczeń ZNP – przez reformę, pracę może stracić ponad 30 tysięcy nauczycieli. Strona rządowa zarzuty pedagogów odpiera i zapewnia, że dobro nauczycieli jest jak najbardziej brane pod uwagę. – Oświata i wychowanie to dla nas sprawa kluczowa. Chcę państwa zapewnić, że dobro kształcenia to jest coś na czym musimy budować naszą przyszłość. A bez nauczycieli nie możemy tego zrobić, dlatego interes nauczycieli jest dla nas ważny – mówi stargardzki poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Jach.
Protest ma rozpocząć się o 14. W Szczecinie, nauczyciele będą protestować przed Urzędem Wojewódzkim.