Za kraty Zakładu Karnego w Goleniowie trafiło pięć psów z przytuliska dla bezpańskich zwierząt. Nie odbywają tam jednak kary, a pomagają pięciu osadzonym tam przestępcom w resocjalizacji.
Projekt pod nazwą “Pieskie życie z…psem” oficjalnie rozpoczął się już w grudniu. Wybrani do proramu więźniowie najpierw urządzili boksy dla zwierzaków, później brali udział w zajęciach teoretycznych, a wreszcie przeszli do części zasadniczej, zajmując się – pod okiem przedstawicieli Towarzystwa Opieki nad Zwierzątami i Związku Kynologicznego – tresurą psów.
– Mamy nadzieję, że taka terapia przyniesie dobre skutki – mówi rzecznik prasowy ZK w Goleniowie por. Michał Gołębiowski.
W zajęciach, odbywających się na terenie więzienia, bierze udział mięzy innymi inspektorka goleniowskiego koła TOZ, Ewelina Pietrzak-Giec. Jak sama mówi, polegają one przede wszystkim na nauce podstawowych komend.
Zadowoleni z udziału w programie są sami osadzeni. Marek Kempczyński i Marcin Piecuch twierdzą przy tym, że po kilku tygodniach pracy z nowymi czworonogimi przyjaciółmi wiedzą, że nie chodzi tu jedynie o zabicie nudy.
Psy biorące udział w programie – Dino, Pejdżer, Lary, Cywil i Tajson – po zakończeniu kursu tresury, co nastąpi z końcem tego tygodnia, mają być przekazane do adopcji. Wiadomo już, że przynajmniej kilka z nich trafi do rodzin osadzonych, którzy obecnie się nimi opiekują.
Paweł Palica