Nowy rząd będzie pracował na poprzednim projekcie budżetu. Potrzebne będą poprawki, bo nie znalazły się w nim kluczowe wydatki. Mówiła o tym na antenie Twojego Radia ekonomistka Aneta Zelek z Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu.
– 16 mld złotych to jest koszt dalszego mrożenia cen energii, czego poprzedni projekt budżetu nie zakładał. Przynajmniej parę miliardów to jest utrzymanie zerowej stawki na żywność, podwyżki dla sfery budżetowej to priorytet rządu Tuska, „babciowe”, podwojenie kwoty wolnej od podatków. To oznacza, że odebranie władzy PiS-owi musi być kosztowne, wygląda na to , że inaczej nie można było tych wyborów wygrać – mówi.
Według ekonomistki w tym roku można zapomnieć o zwiększeniu kwoty wolnej od podatku.
Posłuchaj Komentarza Dnia: