Po przeprowadzonej na zlecenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków ekspertyzy technicznej stwierdzono wstępnie, że stan obiektu jest na tyle zły, że na odcinku od ul. Grunwaldzkiej do Sienkiewicza może się on zawalić na znajdujące się przy nim ogródki działkowe. Wdrażająca obecnie program naprawczy gmina nie posiada w budżecie środków na renowację zabytku, dlatego póki co problem będzie rozwiązywany jedynie doraźnie – informuje burmistrz Paweł Piesio.
Pełna wersja ekspertyzy stanu technicznego maszewskiego muru obronnego ma być gotowa w przyszłym tygodniu. Burmistrz Piesio ma nadzieję, że dotację na renowację lepiej zachowanych części zabytku uda się uzyskać z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Paweł Palica