Szczęśliwie zakończyła się w Pyrzycach walka o życie chłopca użądlonego przez owady. Matka o pomoc poprosiła o pomoc policjantów patrolujących miasto. Liczyła się każda sekunda.
– Przy radiowozie zatrzymała się kierująca nissanem, która podbiegła do policjantów i poprosiła o pomoc, ponieważ jej 8-letni syn został ugryziony prawdopodobnie przez owada, chłopiec tracił przytomność, miał problemy z oddychaniem, dusił się, miał zaczerwienioną twarz. Policjanci podjęli decyzję o pilotażu pojazdu ulicami miasta do Szpitala Powiatowego w Pyrzycach – mówi Dawid Symela z pyrzyckiej policji.
Po przyjeździe do szpitala, chłopiec szybko dostał fachową pomoc.