„21 wykroczeń, które zarejestrowały kamery monitoringu w ciągu 25 dni, zdążył popełnić kierowca w tunelu w Świnoujściu, zanim został pociągnięty do odpowiedzialności przez policję. Stąd nasuwa się pytanie, co zafunkcjonowało nie tak?
Sierż. sztab. Kamil Zwierzchowski z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu twierdzi, że policja podjęła interwencję natychmiast po otrzymaniu zapisu z monitoringu.
– „Czynności, które aktualnie realizują policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu, w związku z wykroczeniami, zostały podjęte niezwłocznie po otrzymaniu kilkudziesięciu nagrań z monitoringu w tunelu.”
Natomiast Wojciech Basałygo z Urzędu Miasta w Świnoujściu zapewnia, że nagrania z monitoringu trafiają do policji od razu po wykryciu naruszenia przepisów ruchu drogowego przez kierowcę.
– „Pracownicy Świnoujskiego tunelu pełnią całodobowe dyżury. Nasz tunel jest naszpikowany elektroniką, także kamerami monitoringu. Kamery mają podgląd na to, co dzieje się wewnątrz tunelu, ale także przed tunelem i za nim. Reagują na wykroczenia drogowe, za każdym razem sporządzają notatkę i przekazują policji. Dotyczy to m.in. niedozwolonego wyprzedzania, ale także przekraczania linii ciągłej czy np. korzystania z telefonu podczas jazdy. Policjanci następnie decydują o sposobie ukarania takiego kierowcy.”
Po raz kolejny okazuje się, że w takich spornych sytuacjach różne są punkty widzenia, a diabeł tkwi w szczegółach.
Sierż. sztab. Kamil Zwierzchowski, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu:
Wojciech Basałygo, Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych Urzędu Miejskiego w Świnoujściu:
Fot. KMP w Świnoujściu