Policjanci zatrzymali na terenie Szczecina młodego mężczyznę, który na jednym z internetowych portali ogłoszeniowych oferował do sprzedaży fałszywe zaświadczenia o negatywnym wyniku testu na obecność COVID-19. Dokumenty te miały być następnie wykorzystywane do okazywania służbom państwowym, aby umożliwić ich właścicielom m.in. podróże bez konieczności odbycia kwarantanny.
Z zatrzymanym, który trafił do policyjnego aresztu, mundurowi prowadzą obecnie czynności procesowe. Za tego typu przestępstwo grozić może kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
– Mężczyzna ten oferował na jednym z internetowych portali ogłoszeniowych fałszywe zaświadczenia o negatywnym wyniku testu na obecność COVID-19. W jego „asortymencie” znajdowały się również zaświadczenia zwalniające z noszenia maseczki ochronnej. Według sprzedającego dokumenty, które można było u niego kupić, były niezwykle wiarygodne i bez obaw mogły być wykorzystywane do okazywania służbom państwowym, w celu umożliwienia ich właścicielom między innymi podróżowania bez konieczności odbycia kwarantanny – informuje mł. asp. Przemysław Ratajczyk z wydziału do walki z Cyberprzestępczością KWP we Wrocławiu.
Zatrzymany mężczyzna swoją nielegalną działalność prowadził od połowy marca bieżącego roku i szybko został namierzony przez policjantów z dolnośląskiej komendy wojewódzkiej. Dzięki intensywnym i skutecznym działaniom funkcjonariuszy walczących na co dzień z cyberprzestępczością, nie udało mu się rozwinąć „interesu” i zamiast zarobić na oszukiwaniu innych osób, trafił do policyjnego aresztu.
Przy 21-latku i podczas przeszukania miejsca jego zamieszkania mundurowi zabezpieczyli sprzęt służący do umieszczania ogłoszeń w Internecie, telefon, za pomocą którego kontaktował się z klientami zainteresowanymi zakupem zaświadczeń, karty bankomatowe oraz nośniki pamięci. W toku dalszych czynności okazało się również, że nie był to pierwszy konflikt z prawem mieszkańca Szczecina, ponieważ był on już wcześniej karany za oszustwa.