Zajęcie przez komornika konta szpitala w Stargardzie, to wynik zabezpieczenia sądowego w toczącej się sprawie. Dyrekcja stargardzkiego szpitala przekonuje, że sprawa ma charakter incydentalny i w żaden sposób nie zagraża funkcjonowaniu placówki.
Zajęcie szpitalnego konta przez komornika ma związek z postępowaniem o zapłatę kilkuset tysięcy złotych. Z wnioskiem do sądu wystąpił jeden z wierzycieli Samodzielnego Publicznego Wielospecjalistycznego ZOZ- u. Efektem wniosku wierzyciela jest komornicze zabezpieczenie stosownej kwoty, dokonane decyzją sądu. Jak informuje dyrektor szpitala w Stargardzie, pieniądze, które służą zabezpieczeniu roszczenia pozostaną w depozycie do chwili rozstrzygnięcia spornej sprawy.
Paweł Bakun, odnosząc się do niezrozumiałej- jego zdaniem- decyzji sądu, przypomniał, że szpital jako publiczna jednostka nie może upaść, a postępowanie związane z restrukturyzacją zadłużenia szpitala toczy się pod nadzorem władz powiatu. Poinformował też, że mimo zajęcia spornej kwoty na jednym z kont, bieżące wypłaty oraz świadczenia na rzecz pracowników szpitala nie są zagrożone.
Więcej o sprawie usłyszymy jutro tuż po ósmej rano. Paweł Bakun, dyrektor stargardzkiego szpitala będzie naszym Gościem Dnia.