Jeden z najbardziej rozpoznawalnych szczecińskich basenów zamknięto 2 września. Problemy z konstrukcją dachu miały zażegnać prace zabezpieczające. Teraz już wiemy, że nic z tego nie będzie.
Doraźne prace niestety nie wystarczyły. Mimo szybkiego wdrożenia planu naprawczego, konstruktorzy budowlani nie wydali zgody na otwarcie floating areny. Konieczne będzie zatem przeprowadzenie gruntownego remontu dachu w kompleksie Szczecińskiego Domu Sportu. Projekt tego zadania przygotowywany jest już od kilkunastu tygodni i będzie gotowy w połowie października. Niezależnie od tego, MOSRiR rusza z niezbędnymi procedurami dotyczącymi wyboru wykonawcy, aby jak najszybciej rozpocząć konieczne wzmocnienia. Na tym etapie trudno jeszcze mówić o konkretnych terminach i warunkach realizacji remontu, ale trzeba liczyć się z tym, że cała operacja może potrwać ponad pół roku- mówi rzecznik MOSRiR-u Dariusz Sadowski.
Potencjalnych problemów jest wiele. Miasto informuje, że jednym z nich mogła być usterka na etapie projektu bądź prac budowlanych. Jedno jest pewne, do Floating Areny za szybko się nie wybierzemy.
Fot: UM Szczecin