Zawrócili, bo zobaczyli przed sobą kontrolę trzeźwości. Teraz będą tłumaczyć się w sądzie

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Szczecinie w ramach codziennej służby prowadzili kontrole trzeźwości. Widząc prowadzone działania mundurowych, kierujący Oplem Astra, nie chcąc poddać się kontroli nagle zawrócił i zaczął poruszać się w przeciwnym kierunku.

Policjanci natychmiast zareagowali i ruszając za nim, po kilkudziesięciu metrach zatrzymali kierującego. Jak się okazało, miał powód, by uciekać. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu potwierdziło, że szczecinianin jechał na tzw. „podwójnym gazie” i  miał blisko pół promila alkoholu. Ponadto wyszło również na jaw, że kierował w trakcie obowiązywania 48 -miesięcznego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych za wcześniejszą jazdę w stanie nietrzeźwości.

Chwilę później funkcjonariusze zauważyli kierującą Mazdą, która na widok oznakowanego radiowozu nagle zawróciła. Policjanci włączając sygnały świetlne i dźwiękowe udali się za tym pojazdem i po zatrzymaniu go do kontroli zapytali dlaczego kobieta zawróciła. Kierująca w pełni szczerze odpowiedziała „bo piłam alkohol”. Już po chwili okazało się, że mieszkanka powiatu polickiego jechała w stanie, w którym nie powinna w ogóle siadać za kierownicę. Policyjny alkomat wskazał blisko 1 promil alkoholu.

Oboje kierujący za swoje kompletnie nieodpowiedzialne zachowania będą teraz odpowiadać przed sądem.