Vadim I. po pijanemu wjechał w 23-latka, który próbował go zatrzymać. Poszkodowany teraz jest niepełnosprawny i przykuty do łóżka. Ukrainiec odpowie za usiłowanie zabójstwa.
Do zdarzenia doszło 24 grudnia rok temu na szczecińskich Gumieńcach.
– Pokrzywdzony jadąc samochodem od strony Mierzyna, zauważył kierowcę, którego wykonywane manewry mogły świadczyć o tym iż, może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Dlatego też pojechał za tym samochodem, którego kierowca zatrzymał się na pobliskiej stacji paliw, nie wyłączając silnika od pojazdu. Pokrzywdzony podszedł do kierującego stanął przed otwartymi drzwiami podejmując z nim rozmowę. Wówczas to podejrzany wykonał bardzo gwałtowny manewr cofania. Następnie znajdującym się w ruchu pojazdem ciągnął otwartymi drzwiami pokrzywdzonego po jezdni – mówi prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
28-latek z Ukrainy nie przyznał się do winy. Teraz grozi mu nawet dożywocie