Zamknięto na chwilę tunel w Świnoujściu. Sople mogły spaść na samochody

Mróz daje się we znaki. Przekonali się o tym kierowcy w Świnoujściu, którzy rano nie mogli przejechać tunel. Jak się okazało, wszystko przez lodowe sople, które zwisały nad wjazdem do tunelu – istniało ryzyko, że spadną na przejeżdżające samochody.

Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy poranek. Kierowców zdziwiły opuszczone szlabany i informacja na tablicach o konieczności skorzystania z promów miejskich.

Tunel został zamknięty na około pół godziny. Ekipa techniczna usunęła lodowe nawisy i ponownie otwarto tunel.

W poniedziałek późnym popołudniem, na kilka minut tunel został zamknięty jeszcze raz. W tym czasie utworzył się zator na rondzie na Warszowie. Po chwili został ponownie otwarty.