W samym centrum Świnoujścia stanęło czerwone serce do zbierania nakrętek. Dochód z ich sprzedaży pomoże w rehabilitacji młodego mieszkańca Świnoujścia – Maksia.
– Zachęcamy do przynoszenia nakrętek. Za kilogram nakrętek można dostać 80 groszy, a tona to 800 złotych. Tyle mniej więcej wchodzi do tego serca. Dzięki zebranym pieniądzom, Maksiu pojedzie na kolejny turnus rehabilitacyjny – mówi Danuta Grzechowska, babcia chłopczyka.
– Podobne serca będą pojawiać się w całym regionie – mówi Mateusz Gieryga, pomysłodawca akcji. – To jeden z 11 koszy. 6 koszy już teraz stoją w Szczecinie. Następne dwa staną w Policach i Przecławiu, kolejne w Gryfinie i Goleniowie. To pokłosie wszystkich zbiórek, które organizujemy od dawna. Zachęcamy do selektywnej zbiórki odpadów. Plastik ciężki można zamienić na pieniądze, które można przeznaczyć na rehabilitację – dodaje.
Nakrętki zamienienia się w granulat, z którego daje się przetwarzać na kolejne zakrętki, plastikowe opakowania czy rury PCW.