Mamy klątwę napędu niestety. Teraz zachowawczo nauczeni i doświadczeni wymieniliśmy półosie na nowe. No to postanowiła się inna część zemścić w napędzie, tym razem dyferencjał. W środku taki dosyć gruby trzpień urwał się. Nie wiadomo dlaczego. Koszalin jest bardzo technicznym torem, nie jest wcale szybki, ale ma dwie bardzo zdradzieckie sekcje, czyli jedna pod górę, druga z góry. I wydaje się, że to jest wolny tor i pod górę jeżeli się nie wciśnie gazu do 100% to niestety ciężko jest pod tę górę podjechać. Z kolei za patelnią, która też się zaciska bardzo mocno w taki dosyć nienaturalny sposób dla linii driftingowej mamy grawitację, z którą walczymy i ta auto się w ogóle bardzo napędza, by za chwilę znowu mieć zakręt w prawo, który też jest jeszcze pod górę. Więc mało tego, że tutaj kierowcy muszą się pilnować tych zakrętów to jeszcze do tego dochodzą te różnice terenu, podskakujący samochód, więc naprawdę bardzo wymagający, bardzo techniczny.
Wielki drift w Koszalinie
W weekend na terenie koszalińskiego Motoparku odbyła się kolejna runda Drift Open. Piątek przeznaczony był na treningi, sobota to kwalifikacje. Punktowane przejazdy zgromadziły liczną publiczność w niedzielę. Zawodnicy startowali w trzech klasach Pro AM, Pro i Masters. W drifterskich zmaganiach brał udział Sebastian “Kickster” Kraszewski. Zawodnik, youtuber, prezenter programów motoryzacyjnych. Niestety awaria dyferencjału wykluczyła go z dalszych przejazdów w Koszalinie, jednak suma uzyskanych punktów pozwoliła mu zająć wysoką, czwartą pozycję. Zapytaliśmy Sebastiana, o usterkę i to jak ocenia koszaliński tor?
Zwycięzcą w klasie Pro AM został Michał Karkoszka. W klasie Pro, Marcin Stój , a w klasie Masters, Marcin Nejman.
Poniżej galeria zdjęć z 76 Rundy Driftingowych Mistrzostw Federacji IDF.