Lasy Państwowe walczą z podpalaczami terenów zielonych i wyznaczają nagrodę w wysokości 5 tysięcy złotych za pomoc w ich ujawnieniu.
Od początku roku na terenie nadzorowanym przez Nadleśnictwo Kliniska doszło do 38 pożarów. 5 z nich miało miejsce w ciągu ostatniego miesiąca przy tej samej drodze i o tej samej godzinie, dlatego zdaniem leśniczych – jest to celowe działanie człowieka.
– Pięć pożarów było zlokalizowane przy jednej drodze w leśnictwie Rurzyca, w okolicy miejscowości Komarowo. Łączna ich powierzchnia to 70 arów, z czego największy pożar był we wtorek. Jego łączna powierzchnia to 38 arów. Te zdarzenia mają miejsce w tygodniu, między 13:00 a 15:00. To jest zbyt duży zbieg okoliczności, żeby mówić o przypadkowym, nieostrożnym obchodzeniu się z ogniem. Podejrzewamy, że w tamtym rejonie może działać podpalacz – mówi Mateusz Bzdęga z Nadleśnictwa Kliniska.
Za umyślne podpalenie grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
foto: Pixabay