Ledwie kilka miesięcy po zakończeniu przebudowy ulic Modrej i Koralowej liczyć trzeba straty związane ze zniszczeniami, dokonywanymi przez mieszkańców tej części Szczecina.
Na wniosek wykonawcy przeprowadzono tam właśnie przegląd obszaru, który objęty był inwestycją. Wnioski, jak komentuje Piotr Zieliński ze spółki Szczecińskie Inwestycje Miejskie, nie napawają optymizmem.
Za naprawę uszkodzonych elementów najpewniej w większości zapłacić trzeba będzie pieniędzmi z budżetu Szczecina.