Dziś klub zamieścił na stronie internetowej film video, na którym widać rzekomą pozycję spaloną i zawodnika zespołu gości, który chwilę potem był faulowany przez Patryka Baranowskiego. W efekcie Patryk otrzymał czerwoną kartkę, a goście objęli prowadzenie po skutecznie egzekwowanym rzucie karnym.
Drugi gol dla piłkarzy z Lubelszczyzny padł już w doliczonym czasie gry. Nietrudno dziwić się więc ogromnej radości trenera Górnika, Rafała Wójcika.
Błękitni nie rozpieszczają w tym sezonie stargardzkich kibiców. Od sześciu meczów nie potrafią zwyciężyć, a przy Ceglanej tylko raz – na sześć gier – zapisali na swym koncie komplet punktów.