Szczepienia w Rzeszowie są na poziomie 62 proc., a w Szczecinie 26 proc. Jak to możliwe? – pyta europoseł Bartosz Arłukowicz

Sprawa dziwnie wysokiego tempa szczepień w Rzeszowie – musi być wyjaśniona. Zapowiada to szef kancelarii premiera. Zaszczepiono już 60% ludności. Podczas gdy w innych miastach takich jak Stargard, czy Szczecin 20-30%. Tak przynajmniej wygląda to w statystykach.

Mówił dziś o tym na naszej antenie europoseł i lekarz Bartosz Arłukowicz

W Rzeszowie mamy 37 punktów szczepień. W Rzeszowie mieszka 180-190 tysięcy ludzi, a w Szczecinie w którym mieszka 400 tysięcy ludzi, mamy 45 punktów szczepień, czyli niewiele więcej niż w Rzeszowie. Różnica w szczepieniu populacji w Rzeszowie wedle informacji podawanych publicznie, że 62 proc. populacji Rzeszowa. Mówię o skali odniesienia do populacji 62 proc. osób zostało zaszczepionych, a w Szczecinie 26 proc. w odniesieniu do populacji. Więc różnica jest wielka – mówi Bartosz Arłukowicz.

Od rana będziemy to wyjaśniać – zapowiada minister Michał Dworczyk

Minister tłumaczy, że prowadzenie Rzeszowa w szczepieniach, to kwestia organizacyjna – szczepienia z całego województwa są raportowane przez centralę w Rzeszowie. Ale opozycja widzi tu powiązanie z nadchodzącymi wyborami prezydenta miasta.

Słuchaj Rozmowy Dnia: