330 mieszkańców domaga się przywrócenia wieczornych połączeń regionalnych na trasie Szczecin–Świnoujście. W petycji skierowanej do Marszałka Województwa podkreślają, że brak pociągów po godzinie 20:00 to „wykluczenie komunikacyjne w czystej postaci”. Teraz głos w sprawie zabrał marszałek Olgierd Geblewicz.
330 podpisów zebranych w krótkim czasie pod petycją dotyczącą uruchomienia późnowieczornych pociągów na trasie Szczecin–Świnoujście to sygnał, że mieszkańcy regionu nie godzą się na obecny stan rzeczy. Inicjatorem akcji jest Jakub Wierciński, który w rozmowie z naszą redakcją podkreśla:
– Problem dotyczy nie tylko Świnoujścia, ale również Wolina, Parłówka i innych mniejszych miejscowości wzdłuż linii kolejowej. Pociągi dalekobieżne się tam nie zatrzymują, a mieszkańcy muszą mieć możliwość powrotu do domu po godzinie 20 – mówi.
W petycji czytamy, że brak wieczornych połączeń to „wykluczenie komunikacyjne w czystej postaci”. Mieszkańcy przypominają, że transport publiczny to nie tylko komfort – to również prawo do mobilności dla tych, którzy pracują, uczą się czy wracają z ważnych sprawunków późną porą.
Na nasze pytania odpowiedział Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego, Olgierd Geblewicz:
„Wsłuchujemy się w każdy głos. Przed każdą zmianą rozkładu jazdy dokładnie analizujemy potrzeby mieszkańców. Naszym celem jest maksymalne zwiększenie dostępności transportowej – szczególnie w aglomeracji szczecińskiej, ale nie tylko. Z drugiej strony, stale monitorujemy te połączenia, które nie cieszą się dużym zainteresowaniem. Nie chcemy wozić powietrza – to przecież nasze wspólne pieniądze z podatków. Dlatego na pewno będziemy dążyć do optymalizacji sieci połączeń. Jeśli otrzymam taką petycję – potraktuję ją bardzo poważnie.”
Czy głos mieszkańców zostanie wysłuchany? Wszystko wskazuje na to, że temat trafił na odpowiedni biurko – i będzie analizowany. Do sprawy na pewno wrócimy.