Szczecin. Ponad 200 uczestników Niepodległościowego Rajdu Rowerowego

Ponad 200 rowerzystów, którzy rocznicę odzyskania Niepodległości świętowali rajdem ulicami Szczecina, powitał na zbiórce wojewoda zachodniopomorski. „Za rok jadę z wami” – zadeklarował Adam Rudawski.

„Dopóki my żyjemy, Polska będzie istnieć. Niepodległość to stan umysłu. To, co przechowujemy w głowie, w myślach” – powiedział w poniedziałek wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski przed startem Niepodległościowego Rajdu Rowerowego. Podkreślił, że dla wspólnoty narodowej i dla społeczeństwa „najważniejsza jest solidarność”.

Wojewoda przewodził uroczystościom Narodowego Święta Niepodległości w Szczecinie zorganizowanym w południe na Wałach Chrobrego, a wcześniej spotkał się z uczestnikami rajdu, który o godz. 11.11 wystartował spod pomnika Adama Mickiewicza. Ponad 200 cyklistów przystrojonych w narodowe barwy przejechało przez centrum miasta. Przy popiersiu Marszałka Józefa Piłsudskiego złożono kwiaty, a finałem rajdu jest piknik na Polanie Miodowej.

„Przejazd ulicami Szczecina z okazji Święta Niepodległości organizujemy czwarty raz. W tym roku frekwencja rekordowa. Po raz pierwszy na starcie był wojewoda” – podkreślił prezes Szczecińskiego Klubu Rowerowego Gryfus Paweł Malinowski.

Rudawski zadeklarował, że weźmie udział w przyszłorocznym niepodległościowym rajdzie. „Pojadę z wami, tylko musimy dopasować godziny, bo tego dnia mam dużo obowiązków” – wyjaśnił.

Współorganizatorami wydarzenia są SKR Gryfus i szczeciński oddział Instytutu Pamięci Narodowej, który ufundował koszulki i medale dla pierwszych 100 zarejestrowanych uczestników.

„11 listopada jest radosnym świętem, więc świętujmy w sposób radosny” – powiedział dyrektor oddziału IPN w Szczecinie Krzysztof Męciński. „Nasza historia jest trudna, obfituje w wydarzenia dramatyczne, większość uroczystości ma martyrologiczny charakter, natomiast dzisiaj świętujemy odzyskanie niepodległości. Rywalizacja sportowa czy rekreacja jest znakomitą formą uczczenia tego dnia” – stwierdził Męciński.

Malinowski w rozmowie z PAP zaznaczył, że rowerzyści z SKR Gryfus „są dumni z Polski i biało-czerwonych barw” i nie tylko 11 listopada jeżdżą z narodowymi symbolami. „W tym roku byliśmy na rowerach m.in. w Holandii i Toskanii, zawsze na naszych strojach jest godło” – zaznaczył.

Kilkadziesiąt minut po biało-czerwonym peletonie przez centrum miasta ruszył Szczeciński Marsz Niepodległości. Z pl. Solidarności w kierunku pl. Szarych Szeregów, gdzie znajduje się popiersie Piłsudskiego. (PAP)

tma/ aszw/
Zdjęcie ilustracyjne / Archiwum