Święta to czas spędzony z bliskimi. U mnie zawsze tak było, że po kolacji wigilijnej i po prezentach wszyscy siadaliśmy wysłuchać wujka który miał zawsze różne opowieści o naszej rodzinie z dawnych dekad. Umożliwimy i wam teraz w radiu posłuchanie opowieści Pana Władysława, mieszkańca naszego regionu, który 40 lat temu, w 1981 roku, mieszkał w Gdańsku w czasie stanu wojennego. Jak wyglądały jego święta?
Pan Władysław opowiada o perypetiach związanych z przemieszczaniem się pomiędzy miejscami z obowiązkiem kontroli, organizowaniem świąt oraz o świętach w Gdańsku z czasów stanu wojennego: