Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police pokonały w Łodzi ŁKS Commercecon 3:1 (25:20, 20:25, 25:20, 25:17) w meczu o Superpuchar Polski im. Andrzeja Niemczyka. Zdobywczynie Pucharu Polski po raz czwarty w historii sięgnęły po to trofeum.
ŁKS Commercecon Łódź – Grupa Azoty Chemik Police 1:3 (20:25, 25:20, 20:25, 17:25)
ŁKS Commercecon Łódź: Roberta Ratzke, Valentina Diouf, Aleksandra Gryka, Amanda Campos, Julita Piasecka, Kamila Witkowska – Paulina Maj-Erwardt (libero) oraz Anastazja Hryszczuk, Paulina Zaborowska, Kinga Drabek, Aleksandra Dudek.
Grupa Azoty Chemik Police: Marlena Kowalewska, Saliha Sahin, Agnieszka Korneluk, Elizabet Inneh-Varga, Natalia Mędrzyk, Iga Wasilewska – Martyna Grajber-Nowakowska (libero) oraz Martyna Łukasik, Dominika Pierzchała, Xia Ding, Monika Fedusio, Bruna Honorio Marques.
Faworytem starcia o pierwsze trofeum w tym sezonie były zdobywczynie Pucharu Polski, które znacznie lepiej od łodzianek rozpoczęły ligowe rozgrywki. Za mistrzyniami kraju nie przemawiała obecna forma, lecz ich atutem mogła być własna hala i doping kibiców.
Początek meczu rzeczywiście należał do nich. Łodzianki zaczęły bowiem od prowadzenia 4:1, a później, mimo coraz lepszej gry zespołu z Polic, długo nie oddawały skromnego prowadzenia. W końcu jednak policzanki wykorzystały słabszy moment ŁKS i przy stanie 18:19 zdobyły cztery punkty z rzędu. Duży udział miała w tym środkowa reprezentacji Polski Agnieszka Korneluk. W ataku gospodyń myliły się za to Włoszka Valentina Diouf i Julita Piasecka. Końcówka seta była popisem Korneluk, która asem serwisowym zdobyła ostatni punkt.
Na początku drugiej odsłony oba zespoły zmieniały się na prowadzeniu i punkty traciły seriami. Szybciej swoją grę ustabilizowały siatkarki Alessandro Chiappiniego, które po pięciu zdobytych punktach z rzędu prowadziły 14:11. W łódzkiej drużynie skuteczność odzyskała Diouf, a do tego dobrze spisywał się blok. Dzięki temu mistrzynie kraju utrzymywały trzypunktową przewagę, a po skończonych atakach przez brazylijską przyjmująca Amandę Campos wygrywały 22:17 i 23:19. Dwie ostatnie piłki należały zaś do Aleksandry Gryki.
Odwrotny przebieg miał trzeci set, który do stanu 15:15 toczył się punkt za punkt. Później jednak pięć punktów z rzędu m.in. za sprawą ataków Martyny Łukasik zdobyły siatkarki Chemika. Łodzianki próbowały jeszcze odwrócić losy seta, udało im się zmniejszyć straty do dwóch punktów (20:22), ale później nie do zatrzymania była Saliha Sahin. Turczynka doprowadziła do piłki setowej, którą wykorzystała brazylijska atakująca ekipy z Polic Bruna Honorio.
Po powrocie na boisko zespół włoskiego trenera Marco Fenoglio pewnie zmierzał po trofeum. Policzanki grały z dużą pewnością siebie, nie popełniały błędów i sukcesywnie zwiększały przewagę. Prowadziły m.in. 6:3 po bloku na Diouf, 12:8 po asie serwisowym Łukasik, 15:9 po ataku Honorio, 20:12 po ataku Igi Wasilewskiej i 24:16 po autowej zagrywce Aleksandry Dudek. Triumf Chemika przypieczętowała Sahin.
Najlepszą zawodniczką meczu (MVP) wybrano Łukasik.
Grupa Azoty Chemik Police po raz czwarty w historii klubu zdobył Superpuchar Polski (wcześniej w 2014, 2015 i 2019 r.). Łodzianki nie mają w swojej kolekcji tego trofeum. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ co/
Fot. PAP/Marcin Bielecki