– Nie jest łatwo osiągnąć sukces. Jest duża konkurencja i rynek też ma swoje specyficzne wymagania. Najważniejsze jest to, aby wszystko robić z pasją, miłością i pełną odpowiedzialnością – wyjaśnia Stanek.
Jako tancerz i choreograf zwiedził wiele miejsc na świecie. Pracował m.in. w Polsce, Chinach i Stanach Zjednoczonych.
– Azja Express była przygodą życia, natomiast moją podróżą życia był wyjazd to Sydney. Jestem artystą na walizkach – dodaje Stanek.
Artysta dołączył też do innowacyjnego projektu ‘My name is new’ będącego inkubatorem dla debiutujących solistów i zespołów.
Posłuchaj całej rozmowy z Gościem Dnia: