Szczecin. Studenci Politechniki Morskiej uczestniczą w manewrach antyterrorystycznych

Skoki do wody, wyciąganie poszkodowanych ze śmigłowca, transportowanie rannego przez rzekę, nurkowanie – m.in. takie zadania wykonuje kilkudziesięciu studentów Politechniki Morskiej na rozpoczętych w sobotę ćwiczeniach ze służbami ratunkowymi.

Ćwiczenia, które uczelnia nazwała „manewrami antyterrorystycznymi” rozpoczęły się w sobotę w Centrum Szkoleniowe Offshore MUSTC (Maritime Univeristy od Szczecin Training Center) Politechniki Morskiej w Szczecinie. W wielkiej hali przy ul. Willowej, gdzie znajduje się specjalny basen, platformy, dźwigi, symulator śmigłowca, łodzie i tratwy ratunkowe od rana wspólnie ćwiczą grupy studentów PM, strażacy, policjanci, ratownicy medyczni, funkcjonariusze SG.

„Tak profesjonalne, tak szeroko zakrojone ćwiczenia ze służbami organizujemy po raz pierwszy” – podkreślił w rozmowie z PAP rektor Politechniki Morskiej dr hab. kpt. ż.w. Wojciech Ślączka, prof. PM. „To jest doskonalenie umiejętności ponad standard. Chcemy, żeby studenci zobaczyli, jak można koordynować się z profesjonalistami, którzy codziennie wykonują takie zadania” – powiedział rektor, który obserwował ćwiczenia.

Dla pięciu kilkunastoosobowych grup studentów (ochotnicy, członkowie kół naukowych) zaplanowano moduły ćwiczeń z ratownictwa wysokościowego i wodnego. Pierwszym zadaniem był transport osoby poszkodowanej ponad +udawaną+ rzeką. Rannego należało umieścić w specjalnym koszu i przeciągnąć na linach. W hali wykonywane są też skoki do basenu, symulujące ewakuację ze śmigłowca. Ćwiczenia utrudniają +sztuczne+ fale i deszcz, silny wiatr (dmuchawy), hałas. Studenci, z asekuracją nurków, wykonują również nurkowania na bezdechu, wiążą węzły na głębokości 4 m czy wyciągają ciężki ładunek z dna.

W szkoleniach uczestniczy kilkunastu zawodowych ratowników oraz funkcjonariusze sił specjalnych, który w CSO w sobotę ćwiczyli m.in. udzielanie pierwszej pomocy poszkodowanym w kabinie śmigłowca.

„Nasze centrum funkcjonuje od dwóch lat. Korzystają z niego nie tylko marynarze, ale też policjanci, pogranicznicy i inne służby” – wyjaśnił Ślączka. „Basen, słup [dźwig] i kabina helikoptera to element ćwiczeń dla osób, które pracują w przemyśle offshorowym i muszą przemieszczać się z lądu np. na platformę, na wiatraki”.

Łódki, szalupy, tratwy znajdujące się w CSO MUSTC także wykorzystywane są do szkoleń pracowników np. z branży morskiej energetyki wiatrowej.

W niedzielę zaplanowano drugą część manewrów. W porcie w Trzebieży i na Zalewie Szczecińskim, gdzie przeprowadzony zostanie symulowany atak +terrorystów+ na statek „Nawigator XXI”, czyli jednostkę badawczo-szkolną PM w Szczecinie. Później do akcji przystąpią jednostki szturmowe Straży Graniczne na specjalnych łodziach. Po odbiciu statku przeprowadzone zostaną działania poszukiwawczo-ratownicze, z wykorzystaniem tratw, śmigłowca, quadów i karetek. (PAP)

tma/ dki/
Fot. PAP/Jerzy Muszyński