Strajk ostrzegawczy pracowników Kauflandu. Ale nie wszędzie

Z dużej chmury mały deszcz, 30 grudnia w części sklepów sieci Kaufland doszło jednak do strajków ostrzegawczych ich personelu.

Pracownicy marketów domagają się przede wszystkim podwyżek i mniejszych obciążeń w pracy. Zapowiadali ogólnopolski protest, w ostatniej chwili jednak w wielu sklepach się on nie odbył. Przez dwie godziny demonstrowała między innymi załoga z Goleniowa, mimo to klienci mogli bez przeszkód zrobić zakupy, bo – jak twierdzi Edyta Kowalska – część pracowników firmy uległa presji zarządu.

 

Dotyczące postulatów zgłaszanych przez strajkujących pracowników sieci rozmowy z zarządem mają się odbyć 7 stycznia. Jeśli nie przyniosą rezultatów, część personelu może złożyć wypowiedzenia.