Stoczniowcy nie zgodzą się, aby codziennie pokonywać 220 km do pracy

Sejmowa komisja gospodarki morskiej przyjęła dezyderat w sprawie świnoujskiego zakładu Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia. W obradach brał udział dyrektor stoczni Artur Trzeciakowski.

Proponujemy wszystkim pracownikom pracę w Szczecinie, a to, że tych pracowników na dzień dzisiejszy, jest chętnych tylu, a nie więcej, ilu ich będzie my nie wiemy. Państwo tego nie wiecie i my tego nie wiemy, pracownicy czekają na koniec naszych negocjacji dotyczących warunków potencjalnego odejścia ze stoczni.

To prawda, że wszyscy pracownicy dostali propozycję dojeżdżania do zakładu w Szczecinie. Ze Świnoujścia w dwie strony to około 220 km.

Pracownicy już teraz mówią, że na propozycję nie zgodzą się, bo dojazdy będą dla nich nieopłacalne.

Komisja zaapelowała do pana ministra infrastruktury o wstrzymanie procedury zwolnień grupowych w przedsiębiorstwie oraz decyzji o zbyciu części zakładu znajdującej się w Świnoujściu.