Ciekawy pomysł stargardzianki Barbary Bielawskiej doczekał się realizacji. Na dworcu PKP pojawiła się półka z książkami. Można ją znaleźć w poczekalni. Różne lektury polecają się na mniejszą lub większą podróż. Jest jeszcze sporo miejsca, dlatego mile widziane są następne publikacje. Każdy może za darmo wziąć stamtąd książkę albo zostawić coś od siebie.
Stargardzianka zaobserwowała podobne rozwiązania na dworcach w całej Polsce. – Korzystałam z książek i myślałam – dlaczego nie Stargard, moje miasto? Pomysł leżał i dojrzewał. Myślałam, że to trudne, ale okazało się, że nie tak bardzo. Teraz każdy może znaleźć na naszym dworcu coś dla siebie na dłuższą lub krótką podróż. Żeby akcja nie skończyła się wraz z wyczerpaniem książek, zachęcam mieszkańców miasta do dzielenia się własnymi zbiorami, podarowania książkom kolejnych żyć – mówi Barbara Bielawska.
W powstanie punktu z „książkami w podróży” zaangażowała się Książnica Stargardzka, która podzieliła się swoimi zbiorami. Z kolei uczniowie Centrum Kształcenia Zawodowego bezpłatnie wykonali pojemną półkę na lektury. Miasto wsparło akcję zakupem stempla do oznaczania książek, dzięki czemu każdy w Polsce dowie się, że konkretna pozycja przyjechała właśnie ze Stargardu.
Zdjęcia: Barbara Bielawska/UM Stargard